UKŁAD DOMKÓW - Norwegia - s4

Makaryna napisał:
Izzy napisał:
Makaryna napisał:
A ja sie zastanawiam, czy ludzie mieszkajacy w tychze domkach nie maja nic do powiedzenia ?!
Czy to taka sprzedaz wiazana razem z wlascicielami
I czy jest jakas gwarancja, ze kobieta zaplaci te 12000 i bedzie miala te domki?
Cos to kiepski interes


chyba się zagalopowałaś oni raczej chcą mieć czysto i wbijają w to kto to zrobi byle tanio

No, moze i masz racje.... Ale, jak to mowia: kazdy sadzi wedlug siebie
Ja bym na to nie poszla.... W koncu rozni sa ludzie, do jednych ma sie zaufanie, do drugich nie

ale wierz mi i ja bym też nigdy na to nie poszła bo lepiej samemu sobie nagrać jak już

Hilton napisał:
Jasna, to nie jest tak, ze odsprzedajesz etat Sprzedajesz cos, co zbudowalas sama. Czy ty oddalabys za darmo cos, co budowalas rok lub dwa lata? Pomijam fakt, ze ta dziewczyna raczej na czarno sprzatala. Jestes w bledzie sadzac, ze ktos odda za darmoche wlasny interes, wiec nie stosuj porownan bez sensu.

Po trzecie @ Makaryna, skad wiesz, ze ona chce to sprzedac z lokatorami/wlascicelami?? Nie przyszlo ci do glowy, ze juz rozmawiala z tymi ludzmi i zgodzili sie na inna osobe?

Fachofcuff ci tu tylu i znafcuff ze az glowa mala.

Polak jest cwany i własną matkę by sprzedał..

Sprzedający i kupujący zakładają, że to intratny interes... a jak tu chyba wszyscy piszą to sposób na zarobek przejściowy i deydują się na niego desperaci. Więc czy nie lepiej, jeśli się już ma pieniądze na kupno tych domków, wydać je na np naukę języka?? By potem znaleźć legalną pracę?
Jeśli ktoś jest chętny kupić taki układ domów to po prostu nie jest w potrzebie tylko idzie na łatwiznę.
Po za tym .. jeśli to na czarno to o jakim interesie mowa?? Nie stosuj porównań bez sensu.

HomoDelphinus napisał:
Izzy napisał:
retier1 napisał:
powiatowy myśliciel napisał:
a co do retier1 to piszesz farmazony o głodówce itd. braku pieniędzy i nędzy

ty się zastanów w jakim ty kraju przebywasz -- bo tu nawet alkoholik nic nie robiąc ma lepiej niż ten co sprząta te shu///jałe domki za takie marne pieniążki


trochę więcej samooceny ludzie !!!!

nie rozśmieszaj mnie powiatowy
z twoją mądrością na pewno nie siedziałbym tu

każdy pracuje na swój kawałek jak potrafi

no dokładnie jeśli taka zona przyjeżdża do męża to lepiej jakoś mu pomóc w utrzymaniu rodziny a nie traktować jak płatnika

I psuc rynek bo mezowi trzeba pomoc za wszelka cene?? Typowe myslenie nie wybiegajace dalej niz jeden zakret.. sami wszystko zniszczycie (oplacalnosc rynku pracy)..nawet nie bedzie musial wam nikt w tym pomagac..Koltunerio..

Nie jestem za tym o czym tu tak się rozprawia,ale zastanawia mnie fakt że najwięcej do powiedzenia mają ci co nie muszą tak pracować i nie musieli wyjeżdżać z kraju za tym przysłowiowym chlebem?
To w sumie czego wy tak się boicie? Przecież nikt wam pracy nie zabierze?
A nie podejrzewam(jakoś nie widać podstaw) żebyście aż tak się martwili wizerunkiem polaka ?
Jeśli nie chcecie czy też nie potraficie pomóc tym oszołomom czy niewolnikom to zostawcie ich własnemu losowi.

Izzy napisał:


tak samo jak w poście wyżej ktoś wam coś psuje a nikt nie powiedział ile tam jest tego sprzątania może raz w miesiącu mi nie jest wszystko jedno bo ja jestem w pl i raczej nie zamienie się na sprzątanie domków ale nigdy nie mów nigdy

Ja Cię bardzo przepraszam, ale nie ogarniam!!!
Z tego co wiem to jak już tu przyjedziesz to chcesz "ogarnąć rynek, zatrudnić kilka polek i sprzątać domki"

Jasna napisał:
Hilton napisał:
Jasna, to nie jest tak, ze odsprzedajesz etat Sprzedajesz cos, co zbudowalas sama. Czy ty oddalabys za darmo cos, co budowalas rok lub dwa lata? Pomijam fakt, ze ta dziewczyna raczej na czarno sprzatala. Jestes w bledzie sadzac, ze ktos odda za darmoche wlasny interes, wiec nie stosuj porownan bez sensu.

Po trzecie @ Makaryna, skad wiesz, ze ona chce to sprzedac z lokatorami/wlascicelami?? Nie przyszlo ci do glowy, ze juz rozmawiala z tymi ludzmi i zgodzili sie na inna osobe?

Fachofcuff ci tu tylu i znafcuff ze az glowa mala.

Polak jest cwany i własną matkę by sprzedał..

Sprzedający i kupujący zakładają, że to intratny interes... a jak tu chyba wszyscy piszą to sposób na zarobek przejściowy i deydują się na niego desperaci. Więc czy nie lepiej, jeśli się już ma pieniądze na kupno tych domków, wydać je na np naukę języka?? By potem znaleźć legalną pracę?
Jeśli ktoś jest chętny kupić taki układ domów to po prostu nie jest w potrzebie tylko idzie na łatwiznę.
Po za tym .. jeśli to na czarno to o jakim interesie mowa?? Nie stosuj porównań bez sensu.


wiesz jasna ale nie wszyscy są tak wyrafinowanie wykształceni mądrzy i błyskotliwi

Jasna napisał:
Izzy napisał:


tak samo jak w poście wyżej ktoś wam coś psuje a nikt nie powiedział ile tam jest tego sprzątania może raz w miesiącu mi nie jest wszystko jedno bo ja jestem w pl i raczej nie zamienie się na sprzątanie domków ale nigdy nie mów nigdy

Ja Cię bardzo przepraszam, ale nie ogarniam!!!
Z tego co wiem to jak już tu przyjedziesz to chcesz "ogarnąć rynek, zatrudnić kilka polek i sprzątać domki"


myślisz ,ze na miejscu jest pisać publicznie to co wiesz a może nic nie wiesz,a wydaje ci się ,że wiesz

Jasna napisał:
Hilton napisał:
Jasna, to nie jest tak, ze odsprzedajesz etat Sprzedajesz cos, co zbudowalas sama. Czy ty oddalabys za darmo cos, co budowalas rok lub dwa lata? Pomijam fakt, ze ta dziewczyna raczej na czarno sprzatala. Jestes w bledzie sadzac, ze ktos odda za darmoche wlasny interes, wiec nie stosuj porownan bez sensu.

Po trzecie @ Makaryna, skad wiesz, ze ona chce to sprzedac z lokatorami/wlascicelami?? Nie przyszlo ci do glowy, ze juz rozmawiala z tymi ludzmi i zgodzili sie na inna osobe?

Fachofcuff ci tu tylu i znafcuff ze az glowa mala.

Polak jest cwany i własną matkę by sprzedał..

Sprzedający i kupujący zakładają, że to intratny interes... a jak tu chyba wszyscy piszą to sposób na zarobek przejściowy i deydują się na niego desperaci. Więc czy nie lepiej, jeśli się już ma pieniądze na kupno tych domków, wydać je na np naukę języka?? By potem znaleźć legalną pracę?
Jeśli ktoś jest chętny kupić taki układ domów to po prostu nie jest w potrzebie tylko idzie na łatwiznę.
Po za tym .. jeśli to na czarno to o jakim interesie mowa?? Nie stosuj porównań bez sensu.


Jasna, czy ty za kazdym razem musisz udowadniac jaka jestes malorozgarnieta i jak male pojecie masz o zyciu? Staje sie to juz meczace. A przedrzeznianie mnie i to w dodatku kompletnie nietrafione tylko cie osmiesza.
Najwiecej ma do powiedzienie taka dama jak ty, ktora maz utrzymuje, a ona sie tlumaczy z lenistwa opieka nad dzieckiem... na kurs norweskiego tez maz ci da, prawda?
Wobec powyzszego uwazam, ze masz znikome prawo do wypowiadanie sie w ten sposob. Uzywaj mozgu, to nie boli. Pomyslalas, ze byc moze na forum jest jakas dziewczyna, ktora potrzebuje tej pracy? Moze nie jest w stanie pozwolic sobie na kurs jezyka bez pracy?
Czy tobie sie wydaje, ze jak ktos juz opanuje norweski to znajdzie prace w 5 minut ? hahahahah, Jasna, jestes tak zalosna, ze szkoda slow. Myslisz ze 5, 10, czy 12 tys koron na nauke norweskiego to jest wszystko? Jezyka uczymy sie nie tylko na kursie.
Nie znasz sytuacji ludzi, a bawisz sie w dawanie rad, czy nie lepiej to, a nie tamto... Ty najlepiej wiesz jak sie idzie na latwizne, bo siedzisz na garnuszku obcego faceta, z ktorym sypiasz i masz dziecko i uwazasz ze on ma obowiazek na ciebie lozyc - jak sie czujesz po przeczytaniu tego? Milo ci, ze napisalam cos, czego nie sprawdzilam i cie ocenilam??
Podsumowujac, od zawsze jestem przeciw pracy na czarno i przeciw pracy za glodowe stawki.
Dziewczyna dala ogloszenie, jesli ktos jest zanteresowany to nich sie kontaktuje. Po co madralinscy tu wpychaja swoje trzy grosze?

hilton > skąd wiedziałas,ze chce własnie taki tekst napisac?
Dokładnie to samo miałem juz gotowe, a tu taki psikus......

ona jest bardzo gramotna i bystra, szkoda tylko,ze nikt inny poza nia dostrzec tego nie potrafi.....

Jest tu tyle ile oranzada ma przydatnosci do spozycia, ale rozdaje "cenne rady" i "mądrosci zyciowe" na lewo i prawo...
a przezyła juz ze 25 lat, wiec wie co mówi, bo zna zycie....

I poznałą juz mase kobiet w norge, z których zadna nie sprzata....

Doroto > a nie przyszło ci do glowy, ze owe kobiety nie chca poprostu o tym mówic ?

masz pełną rację Hilton

Jasna napisał:
Nie ogarniam tak do końca czemu piętnujecie sprzątaczki, lepiej by było żeby kradły by coś mieć?? Mogę się założyć, że 98% tych pań jak będzie miała możliwość pracować legalnie i robić co innego to nie będzie się wahać.. ale póki co..

Natomiast tekst "odsprzedam układ domków" to mi cuchnie kombinatorem i cwaniakiem..

na co Ty Hilton piszesz:

Hilton napisał:
[ Pomyslalas, ze byc moze na forum jest jakas dziewczyna, ktora potrzebuje tej pracy? Moze nie jest w stanie pozwolic sobie na kurs jezyka bez pracy?
Czy tobie sie wydaje, ze jak ktos juz opanuje norweski to znajdzie prace w 5 minut ? hahahahah, Jasna, jestes tak zalosna, ze szkoda slow. Myslisz ze 5, 10, czy 12 tys koron na nauke norweskiego to jest wszystko? Jezyka uczymy sie nie tylko na kursie.
Nie znasz sytuacji ludzi, a bawisz sie w dawanie rad, czy nie lepiej to, a nie tamto...



Wydaje mi się, że w poście napisałam o tym, że praca sprzataczki to nie nie jest nic złego i wlasnie dlatego że ludzie potrzebują pracy chwytają się też tej na czarno.. Jedyne co mnie osobiście razi to to "odsprzedam". Rozumiem, że kiedyś ta pani pewnie sama od kogoś odkupiła i teraz sprzedaje zeby nie być w plecy itp... Co nie zmienia faktu, że sam ten układ jest dla mnie chory!
Jesli to, że człowiek pisze co myśli i się nie boi co sobie inni pomyslą, czy będą mnie lubić czy nie - jest żałosne.. to ok!! Mogę być najbardziej żalosną osobą w twoich oczach! Mi to tita Hilton.
DOSKONALE wiem, że 10-12 tys. nie starczy by się nauczyć języka ( potrzeba chęci, motywacji, dobrego kursu gdzie solidnie zostaną wytłumaczone szeroko pojęte podstawy, a potem przedewszystkim trzeba mieć intensywny kontakt z tym językiem! ). Ale te 10-12 wystarczy własnie na kurs podstaw.. zresztą co kto robi z pieniędzmi to ich problem.

W KTÓRYM MIEJSCU COŚ KOMUŚ DORADZIŁAM?? Gdzie ja się niby bawię w dawanie rad?? Czy ty czytasz ze zrozumieniem?? czy po prostu się uwziełaś i teraz będziesz kombinować jak by tu jeszcze dokopać??
Doskonale zdaję sobie sprawę, że niewiele wiem na temat życia w NO dlatego nie uzurpuję sobie prawa do POUCZANIA, zazwyczaj zabieram głos w dyskusjach po to by dyskutować, a nie pouczać ( dlatego zazwyczaj nie wypowiadam się w tematach typu omocy jak mam zrobić.. czy wiecie itp)


Maryjanka nawet nie będę komentować bo on jest tego po prostu niewart.